Wątpliwości UOKiK wzbudziły postanowienia, które pozwalają na dużą dowolność ingerencji spółki PayPal w sposób wykonywania umowy. Przykładowo, zgodnie z tymi postanowieniami, gdy użytkownik dopuści się tzw. „zabronionych działań”, firma może m.in. rozwiązać z nim umowę, zamknąć konto, ograniczyć możliwość płacenia, wysyłania pieniędzy lub je zablokować. Są to zatem istotne i dotkliwe sankcje, mogące w praktyce prowadzić do ograniczenia dostępu do środków finansowych i pozbawienia konsumenta możliwości korzystania z usług.
– Zakres tych uprawnień, które przyznała sobie spółka w regulaminach, jest bardzo szeroki – możliwe jest nawet jednostronne rozwiązanie umowy bez okresu wypowiedzenia. W postępowaniu wyjaśniającym sprawdzimy, czy rzeczywiście PayPal arbitralnie decyduje o wstrzymywaniu świadczenia usług oraz blokowaniu środków na kontach użytkowników bez podawania uzasadnienia ani wskazywania naruszeń, których się oni dopuścili – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Również lista wskazanych we wzorcu umowy „zabronionych działań”, na podstawie których PayPal może wstrzymać możliwość korzystania z usługi, jest obszerna i ma charakter otwarty, a zatem ich interpretacja leży wyłącznie po stronie przedsiębiorcy.
Co więcej, postanowienia dotyczące możliwości stosowania sankcji umownych wobec użytkowników, znajdujące się we wzorcu umownym wykorzystywanym przez PayPal w obrocie z konsumentami, zastrzegają z jednej strony dowolność w ich stosowaniu, a z drugiej brak odpowiedzialności przedsiębiorcy z tego tytułu.
Kolejnym działaniem UOKiK może być wszczęcie postępowania o uznanie klauzul we wzorcu umowy stosowanym przez przedsiębiorcę za niedozwolone lub postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
PayPal to amerykański serwis internetowy do dokonywania płatności, pełniący również funkcję elektronicznego portfela. Spółka represjonuje przede wszystkim własnych klientów z prawej strony sceny politycznej. W listopadzie br. PayPal zablokował konto Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i zamroził posiadane środki. W 2019 r. ofiarą firmy stała się Fundacja Magna Polonia oraz jej prezes Przemysław Holocher, znany działacz patriotyczny czy wydawnictwo i księgarnia internetowa CapitalBook.