Dzisiaj tj. w czwartek 5 maja odbędzie się uroczyste otwarcie Polsko-Litewskiego gazociągu. Z tej okazji spotkają się prezydenci Polski, Litwy i Łotwy.
Litewskie bezpieczeństwo energetyczne
Od wielu lat Polska jak i cały nasz region próbuje uniezależnić się od rosyjskich dostaw gazu. Jednym z najbardziej narażonych krajów jest sąsiadująca z nami Litwa, ten niewielki kraj jest blisko Rosji to też łatwiej mu popaść w uzależnienie od surowca ze wschodu. Litwini są świadomi tej słabości i próbują jej przeciwdziałać. Jednym z takich projektów jest Polsko-Litewski gazociąg.
GIPL był gigantyczną inwestycją. Jego budowa mimo to zajęła tylko dwa lata. Ten długi na ponad 500 kilometrów gazociąg zapewni Litwie nowy kierunek z którego może kupować gaz. Oczywiście projekt przysłuży się także Polsce która będzie mogła się stać ważnym krajem tranzytowym dla państw bałtyckich i reszty regionu. Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę pozycja polski w regionie tylko rośnie. Gazoport w Świnoujściu okazał się być niezwykle trafioną inwestycją która zabezpiecza nasz kraj przed szantażem energetycznym i daje też okazje do zarobku. Końca dobiega także budowa Baltic Pipe. Polska przyszłość na rynku gazowym maluje się w naprawdę kolorowych barwach.
Spotkanie trzech prezydentów
Na uroczyste otwarcie gazociągu zostało zaproszonych wiele ważnych osobistości. Przybędzie europejski komisarz ds. energii a także ministrowie państw bałtyckich i polski ds. energetyki. Najważniejszymi gośćmi będą Prezydenci Litwy czyli partnera w projekcie oraz Łotwy która także jest zainteresowana dywersyfikacją swoich dostaw energii. Prezydenci spotkają się ze swoim polskim odpowiednikiem Andrzejem Dudą.
Gazociąg osiągnie pełnie swojej przepustowości osiągnie dopiero w październiku jednak już teraz jest niezwykle ważny w architekturze bezpieczeństwa energetycznego regionu. Kraje Europy Wschodniej coraz bardziej uniezależniają od rosyjskiego gazu. Tym samym odcinają główne źródło finansowania agresywnej polityki Rosji. Można mieć nadzieję że za kilka lat rosyjski gaz nie będzie nam już w ogóle potrzebny. Gdy to się stanie polska będzie w najsilniejszej pozycji w jakiej była od dziesiątek lat.
Źródło: PAP