W dzisiejszych bezpruderyjnych czasach ludzie uprawiają różne formy seksu. Kobiety godzą się prawie na wszystko. Jest jednak pewna aktywność seksualna, która wzbudza zgorszenie nawet wśród najbardziej liberalnie nastawionych kobiet.
„Wysokie Obcasy” to taki dodatek do „Gazety Wyborczej” przeznaczony dla kobiet wyzwolonych. „Wysokie Obcasy” często wzbudzają pomruki zażenowania i politowania wśród konserwatystów, ale faktem jest, że dodatek ten dość dobrze oddaje nastroje i mody panujące wśród współczesnych kobiet z wielkich miast. Co więcej, magazyn zachęca często kobiety do przełamywania wstydu.
W ostatnim czasie opublikowano tam list młodej kobiety, która zażenowana jest zachcianką seksualną partnera.
Perwersyjny seks
Partner kobiety namawia ją na rimming, który podobno wyjątkowo mocno wiąże ze sobą partnerów, bo jest aktywnością, którą obdarzają siebie jedynie osoby naprawdę sobie bliskie. Kobieta napisała, że jest w stanie zgodzić się na wszystko, łącznie z seksem oralnym, ale rimming wzbudza w niej obrzydzenie.
„Nie muszę lizać odbytu, żeby poczuć bliskość” – pisze kobieta.
W swoim liście nie kryje, że rimming wzbudza w niej obrzydzenie.
– Wydawało mi się, że nie mam oporów przed eksperymentowaniem w sypialni. Do nocy, kiedy mój wieloletni partner chciał spróbować rimmingu. Lubię tradycyjny seks oralny, ale lizanie odbytu wydaje mi się obrzydliwe i nie będę się do niego zmuszać. Był pewien, że zgodzę się bez oporów, ale nigdy nie robię niczego wbrew sobie – pisze kobieta.
Źródło: wysokieobcasy.pl