Zmarł Stanisław Szuszkiewicz, były przewodniczący parlamentu Białorusi. To on razem z Borysem Jelcynem i Leonidem Krawczukiem podpisał porozumienie o rozwiązaniu Związku Radzieckiego. Zmarł z powodu komplikacji po zakażeniu Covid.
Ostanie lata ZSRR
Rozpad Związku Radzieckiego był procesem burzliwym. Umierające państwo było niczym kocioł różnych problemów. Oprócz kryzysu ekonomicznego coraz bardziej wychodziły na jaw konflikty etniczne. Reformy Gorbaczowa miały ratować sowieckie państwo jednak co najwyżej spowolniły jego rozpad. Wreszcie pucz prowadzony przez Janajewa i twardogłowych komunistów który prawie doprowadził do wojny domowej.
W tych warunkach operował Stanisław Szuszkiewicz, wtedy przywódca radzieckiej Białorusi. Posiadał polskie pochodzenie od swojej babci. Był profesorem z dziedziny fizyki. Do polityki włączył się po katastrofie w Czarnobylu po której pracował nad minimalizowaniem jej szkód. W 1991 wraz z Jelcynem i Krawczukiem podpisał tajne porozumienie w Białowieży które zgadzało się na rozpad ZSRR co doprowadziło do powstania niepodległej Białorusi.
Przeciwnik Łukaszenki
Szuszkiewicz był pierwszym przywódcą Republiki Białorusi. Mógłby być postrzegany jako ojciec białoruskiej niepodległości. Tak się jednak nie stało. Głównie dlatego że był przeciwnikiem politycznym obecnego dyktatora Aleksandra Łukaszenki. Po tym jak Szuszkiewicz stracił władzę w 1994 po kilku miesiącach władze przejął Łukaszenko i rządzi on na Białorusi do dziś. Wątpliwym jest aby dostał należyty mu szacunek od białoruskiego państwa po jego śmierci.
Śmierć Szuszkiewicza nie powinna dziwić, miał on 87 lat. W takim wieku zakażenie koronawirusem jest bardzo niebezpieczne i może łatwo prowadzić do takiego osłabienia organizmu pozwalającego na śmiertelną infekcję inną bakterią bądź wirusem. Były białoruski przywódca od dłuższego czasu nie był aktywny politycznie to też jego śmierć nie wpłynie znacząco na sytuację polityczną jednak ciekawe jest jak białoruski reżim zareaguje na tą sytuację. I czy może jego śmierć zainspiruje następne pokolenie Białorusinów do walki o wolność?
Źródło: PAP