„Niedawno podnieśliśmy naszą prognozę cen ropy naftowej, uznając, że rynek jest nie tylko cyklicznie napięty, ale również strukturalnie niedostatecznie zaopatrzony. Wspólnym czynnikiem wpływającym na nasze krótko- i długoterminowe nastawienie jest wyższa od konsensusu prognoza popytu” – czytamy w raporcie.
Analitycy szacują, że globalny popyt na ropę przekroczył 99 mb/d i wkrótce osiągnie poziom sprzed pandemii, czyli 100 mb/d. Ponadto zakładają, że przejście z gazu na ropę może przyczynić się do wzrostu popytu na ropę o co najmniej 1 mb/d.
„Uważamy, że ani wyzwania chińskiego sektora nieruchomości, ani ani obecne poziomy cen ropy nie są w stanie zmienić przewidywań popytowych. Po pierwsze, popyt w Chinach pozostaje silny, a potencjalne lockdowny COVID-19 będą prawdopodobnie krótkotrwałe. Ponadto, zamiana wykorzystania gazu ziemnego ropą naftową w energetyce i transporcie LNG, a także wzrost wydobycia węgla będą prawdopodobnie pozytywnymi szokami netto w stosunku do potencjalnych strat popytu wynikających z niższej liczby rozpoczętych budów domów” – czytamy dalej.
Zdaniem analityków, przy założeniu że OPEC+ będzie kontynuował obecną ścieżkę wzrostu wydobycia o +0,4 mb/d miesięcznie, cena ropy musiałaby osiągnąć 110 USD/bbl w I kw. 2022 r., aby zrównoważyć rynek.
Źródło: ISBnews