W sumie w 2021 r. niewypłacalność w Polsce ogłosiło 2125 przedsiębiorstw. To najwięcej od 1997 r., kiedy Coface po raz pierwszy przeprowadził takie badanie i o 71 proc. więcej niż w 2020 r. W 2010 r. upadłość ogłosiło 655 podmiotów.
W minionym roku najczęściej w tarapaty wpadały najmniejsze firmy, ale nastąpiło też bankructwo słynnego producenta traktorów Ursus SA, zaś problemy dotknęły największego w Europie producenta kotłów – spółkę Rafako. W sumie najwięcej upadłości ogłoszono w Mazowieckiem, bo aż 438. To o 73 proc. więcej niż rok temu. Największy wzrost procentowy, jeśli chodzi o liczbę upadłości, odnotowano natomiast w województwie łódzkim, gdzie zlikwidowano 108 firm, czyli o 145 proc. więcej niż w 2020 r.
Eksperci Coface tłumaczą, że przyczyną dużej liczby upadłości jest z jednej strony pandemia, a z drugiej strony wprowadzenie uproszczonej ścieżki procedur restrukturyzacyjnych, z której polskie firmy chętnie korzystają. To może spowodować, że w 2022 r. likwidacji będzie jeszcze więcej.
Źródło: Rzeczpospolita