Ukraińska rzeczniczka praw człowieka wypowiedziała się na temat rosyjskich obozów filtracyjnych. ,,To są prawdziwe obozy koncentracyjne”- twierdzi Ludmiła Denisowa.
Horror rosyjskich obozów
Rosjanie wywieźli wszystkich mężczyzn z kilku rejonów Mariupola i wywieziono ich do dwóch wsi w pobliżu Nowoazowska aby poddać ich tzw. filtracji. Nie pozwolono im zabrać żadnych rzeczy osobistych a dokumenty skonfiskowano. Na miejscu są przetrzymywani w szkole i budynku lokalnego klubu. Są zmuszeni spać stłoczeni na korytarzach bez opieki medycznej. W jednej wsi mężczyzna zachorował na gruźlice. W drugiej wiosce mężczyzna zmarł.
Więźniowie mają być bici przez oprawców za najmniejszy wyraz nieposłuszeństwa. Są także rekrutowani do prac przymusowych. Karmieni są zupą z łobody i ostu, podobną do tych którą karmiono więźniów w obozach koncentracyjnych. Nie jest zbyt pożywna ale za to tania. Znajdują się tam także niepełnosprawni. Bez opieki medycznej więcej osób może zginąć.
Triumfalna parada
Ukraińscy jeńcy są poddani ,,filtracji” aby wziąć udział w paradzie w Mariupolu jako jeńcy. Przypomina to starożytne rzymskie triumfy kiedy zwycięski generał razem i łupami i jeńcami wojennymi rytualnie wjeżdżał do Rzymu. Rosyjska parada będzie celebrować 9 maja czyli rosyjski dzień zwycięstwa, święto zakończenia 2 wojny światowej. Święto zakończenia tzw. Wielkiej Wojny Ojczyźnianej jest bardzo ważne dla Rosjan. Wtedy to pokonali nazistów i według swojej propagandy teraz walczą z ukraińskimi nazistami.
Rosyjska propaganda fundamentalnie dehumanizuje Ukraińców. Jeśli Rosjanie wierzą że walczą z nazistami to wydaje się być jasnym że będą traktować ich jak nazistów. Nazizm to praktycznie synonim zła, to też karmieni propagandą żołnierze nie mają problemu z traktowaniem Ukraińców w taki sposób gdyż według nich należy im się. To pokazuje potęgę propagandy która może pożerać ludzkie umysły i skłaniać do strasznych czynów. Dlatego musimy pilnować aby nigdy więcej się to nie powtórzyło.
Źródło: PAP