Pożyczka „płynnościowa” finansowana jest z funduszy europejskich, z programu unijnego Inteligentny Rozwój (POIR). Mogą z niej skorzystać te firmy, które z powodu pandemii koronawirusa znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Pożyczki płynnościowe z POIR to element tzw. Funduszowego Pakietu Antywirusowego; jest to wspólne rozwiązanie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalne oraz BGK. Do pożyczenia jest 400 mln zł, z możliwością zwiększenia tego limitu przez państwo, o ile zainteresowanie przedsiębiorców okaże się duże.
Pożyczki mają być udzielane na preferencyjnych warunkach, przede wszystkim na pokrycie bieżących potrzeb finansowych firm ochronę miejsc pracy. Nie ma przy tym rozróżnienia na branże bardziej, czy mniej potrzebujące wsparcia. Pożyczki są skierowane do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw zarejestrowanych w Polsce.
– Co więcej, będzie je można łączyć z innymi rozwiązaniami pomocowymi BGK i Polskiego Funduszu Rozwoju – obiecuje Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.
Doraźna pomoc
Tak jak to zostało wspomniane, pożyczka płynnościowa z programu POIR jest połączona z dotacją, która pokrywa w całości koszty oprocentowania. Przedsiębiorca ma spłacać tylko raty kapitałowe. Dotacja jest udzielana równolegle z podpisaniem umowy o pożyczkę i co podkreśla PARP, bez konieczności składania dodatkowych wniosków. Pieniądze można przeznaczyć nie tylko na uregulowanie bieżących potrzeb firm, na uregulowanie wynagrodzeń pracowników, ale i na spłatę należności u kontrahentów oraz na opłaty za towar i paliwo. Przedsiębiorca może pokryć z pożyczki zaległe zobowiązania wymagalne i nieopłacone na dzień 1 lutego 2020 r. Na wydanie pożyczonych pieniędzy firma ma niestety tylko 30 dni, za to na przedstawienie zestawienia poniesionych wydatków już znacznie więcej czasu, bo aż 6 miesięcy.
Korzystając z karencji kredytu, przedsiębiorca może zapłacić pierwszą ratę dopiero po pół roku od zaciągnięcia zobowiązania. Raz w roku, ale tylko przez pierwsze 2 lata spłaty pożyczki, przedsiębiorca może skorzystać z dwumiesięcznych wakacji kredytowych. Maksymalnie firma dostanie do dyspozycji 15 mln złotych.
Ile dokładnie? To będzie ustalane indywidualnie dla każdej firmy, licząc dwukrotność rocznego zestawienia płac za 2019 r. lub za ostatni rok, za który dostępne są dane (w przypadku firm działających krócej, pod uwagę brana jest prognozowana wysokość płac), albo 25 proc. wartości całkowitego obrotu w 2019 roku. W tzw. uzasadnionych przypadkach wysokość pożyczki może zostać zwiększona do kwoty, która zapewni płynność finansową przedsiębiorcy na kolejne 18 miesięcy.
Co istotne, firmy nie musi przedstawić wkładu własnego. Okres spłaty pożyczki może rozstać rozpisany do 6 lat.
Jak starać się o te pieniądze
Wnioski o można składać przez Internet na stronie instytucji finansującej, ewentualnie poprzez punkty obsługi klienta. Procedury mają być uproszczone. Poza dokumentacją wymaganą przez instytucje finansujące, przede wszystkim banki (ich lista dostępna na ich stronach internetowych), przedsiębiorca ma obowiązek przedstawić we wniosku także plan, prognozujący poprawę płynności finansowej firmy na przestrzeni kolejnych miesięcy i lat. Na razie nie ma jeszcze ostatecznie ustalonego schematu budowy takiego planu; pozostawiono to inwencji wnioskującego.
W poszczególnych województwach pożyczek będą udzielać instytucje finansujące, do których należy kierować wnioski. To one też zajmą się koordynacją całej akcji. Są to instytucje, które podpisały z BGK umowy dotyczące udzielania Pożyczek Płynnościowych z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR). Oto ich lista:
- Polska Fundacja Przedsiębiorczości – w województwach: dolnośląskim, lubuskim, pomorskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim,
- Krajowe Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości – w województwach: łódzkim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, śląskim i świętokrzyskim,
- Lubelska Fundacja Rozwoju oraz Stowarzyszenie Centrum Rozwoju Ekonomicznego Pasłęka – w województwach: warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, podlaskim, lubelskim i mazowieckim.
Ważna rola w przeprowadzeniu tej operacji przypadła także BGK:
– Bank Gospodarstwa Krajowego od pierwszych dni kryzysu ściśle współpracuje z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, by jak najlepiej dostosować wsparcie unijne do obecnej sytuacji gospodarczej. W nadzwyczajnym trybie wprowadzaliśmy zmiany w dotychczasowych programach. Dziś dołączamy pożyczkę płynnościową z programu Inteligentny Rozwój, która jest już dostępna u pośredników finansowych, współpracujących z BGK – tłumaczy Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK. – Zależało nam, by sposób składania wniosków uwzględniał obowiązujące ograniczenia, dlatego o pożyczkę można się ubiegać także przez Internet. Pożyczka płynnościowa to kolejne ważne wsparcie dla firm z sektora MŚP – dodaje prezes Daszyńska-Muzyczka.
Informacje o jeszcze innych instytucjach udzielających pożyczek w poszczególnych regionach mają być na bieżąco aktualizowane na stronie internetowej BGK.
Ciekawe, czy do grona instytucji finansowych zostaną doproszone także banki i inne instytucje finansowe? Jeśli tak, trudno sobie wyobrazić, by uczestniczyły w programie, nie czerpiąc również dla siebie wyraźnych korzyści.