W sobotę internet obiegły zdjęcia i nagrania hollywoodzkiej aktorki, Angeliny Jolie, która odwiedziła Lwów podczas trwającej w Ukrainie wojny. Informację tę opublikował portal Ukraińska Prawda. Poinformował również, że prawdopodobnym celem jej przyjazdu jest pomoc humanitarna dla mieszkańców zaatakowanego przez Rosję kraju.
Nagranie z kawiarni
Po opublikowaniu informacji w Ukraińskiej Prawdzie w mediach społecznościowych pojawiło się także nagranie z lwowskiej kawiarni. Widać na nim Jolie rozdającą autografy i machającą do osoby nagrywającej film.
Angelina Jolie we lwowskiej kawiarni/ Twitter/ Biełsat
Uwagę internautów zwrócił także widoczny na pierwszym planie nagrania chłopiec. Uwagę zwraca jego skupienie na telefonie, przez które nie zauważa stojącej za jego plecami międzynarodowej gwiazdy.
We Lwowie Amerykanka odwiedziła również dworzec kolejowy, żeby powitać przybyszy z innych części Ukrainy. Spotkała się też z dziećmi ewakuowanymi z obwodu donieckiego i opiekującymi się nimi wolontariuszami.
W piątek w przestrzeni publicznej pojawiły się także zdjęcia Jolie na polskim lotnisku na Okęciu. Obecnie wyjaśniło się, że najpewniej był to jej przystanek w drodze do Lwowa.
Jolie specjalnym wysłannikiem ONZ
Wizyta na Ukrainie prawdopodobnie związana jest z faktem, że Jolie od 2001 r. jest ambasadorką dobrej woli przy wysokim komisarzu ONZ ds. uchodźców. Jest to honorowy tytuł nadawany znanym osobistościom, które wykazały się szczególnym wsparciem dla uchodźców. Oprócz aktorki posiada go także m.in. projektant mody, Giorgio Armani.
Jolie od dawna angażuje się w pomoc humanitarną, a od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji wspiera także broniącą się Ukrainę. Wielokrotnie apelowała do świata o większe wsparcie dla narodu ukraińskiego. W marcu odwiedziła także ukraińskie dzieci w rzymskim szpitalu Bambino Gesu (wł. Dzieciątka Jezus).
Tego typu gesty ze strony Amerykanki stanowią na pewno ważny symbol dla Zachodu jak powienien on reagować na rosyjską agresję. Wizytę Jolie i organizację przez nią pomocy dla Ukraińców, nawet kosztem ryzykownia swojego życia, zdecydowanie warto docenić.
Źródła: PAP, Onet