Zdjęcia satelitarne sugerują że Chińczycy ćwiczą ataki rakietowe na Tajwan i amerykańską wyspę Guam. Czy mogą być to przygotowania do wojny?
Dlaczego Chiny chcą podbić Tajwan?
Chińska Republika Ludowa i Tajwan są w permanentnym konflikcie. Władze w Pekinie nie uznają władz w Tajpej i uważają że prędzej czy później odzyskają wyspę. Przed rosyjską inwazją na Ukrainę słyszeliśmy o chińskich przygotowaniach do ewentualnej inwazji na Tajwan. Teraz słyszymy o ćwiczeniach wojskowych tego wariantu. Aby zrozumieć dlaczego Chińczykom tak zależy na wyspie trzeba cofnąć się do historii.
Przed Drugą Wojną Światową jak i po jej zakończeniu w Chinach trwała wojna domowa. Dwoma głównymi frakcjami byli nacjonaliści i komuniści. Komuniści ostatecznie wygrali ale nacjonalistom udało się uciec na Tajwan gdzie pozostają do dziś dnia. Dobrą analogią byłoby gdyby po wojnie polski rząd na uchodźctwie zachował władzę na wyspie Wolin. Władze w Tajpej twierdzą że to one są prawowitym rządem Chin. Dla partii komunistycznej Tajwan jest więc rywalem w walce o władze którego należy usunąć. Tajwan jest też ważny geopolitycznie.
Chińskie ćwiczenia
Chińczycy zostali przyłapani na ćwiczeniach rakietowych w zachodniej części kraju. Trenują w głębi pustyni aby trudniej było ich namierzyć. Według doniesień medialnych na pustyni mają znajdować się modele amerykańskich i japońskich baz na których mają ćwiczyć Chińczycy. Tajwański analitycy twierdzą że trenują oni precyzyjne uderzenia na terytorium Tajwanu i na amerykańską wyspę Guam.
Amerykanie nie uznają oficjalnie Tajwanu jednak są ich sprzymierzeńcem. Dostarczają im broń a ich flota często patroluje te okolice. Utrzymują też de facto relacje dyplomatyczne z Tajpej. Chińczycy dobrze rozumieją że próba przejęcia Tajwanu wiąże się z amerykańską interwencją. Dlatego też jeśli by zaatakowali Tajwan musieliby zaatakować także wyspę Guam która jest najbliższą amerykańską bazą wojskową. Jeśli Chiny rzeczywiście planują zdobycie Tajwanu to czas gdy USA jest zajęte Rosją może być najlepszą okazją. Mogło by to oznaczać nawet wojnę światową. Czy Chińczycy są do tego zdolni?
Źródło: PAP
