Klaudia Halejcio, od lipca ubiegłego roku, posiada nowy, ogromny dom. Przyznała, że nie kupiła go za gotówkę – zaciągnęła kredyt na posiadłość za 9 milionów złotych. Gwiazda zdradziła, że niepokoi ją rosnąca inflacja, a co za tym idzie, także windujące w górę raty kredytu.
Klaudia Halejcio bardzo aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Śledząc jej profil na Instagramie, niejedna osoba może pozazdrościć bajkowego życia. Liczne podróże po świecie, piękny dom, wspaniałą rodzina. Gwiazda opływa w luksusach i wiedzie życie na najwyższym poziomie.
W lipcu 2021 roku, na Instagramie Klaudii, pojawiło się zdjęcie na tle nowego nabytku, wart 9 milionów. Celebrytka regularnie chwali się jego wnętrzem i widać, że wraz z rodziną czują się tam naprawdę dobrze.
Aktorka zdradziła jednak, że nie może w pełni cieszyć się swobodą w swoim domu, gdyż prześladuje ją widmo rosnącej inflacji. Z racji tego, że nieruchomość kupiła na kredyt, celebrytka boryka się teraz z szybującymi ratami. Przyznała, że musi przez to pracować znaczenie ciężej nich dotychczas.
Inflacja zgrozą nawet dla celebrytów
Pomimo wysokiego statusu społecznego i grubego portfela, spłata kredytu daje się aktorce we znaki. Jednak kobieta przyznaje, iż zdaje sobie sprawę, że są osoby, dla których sytuacja ta jest jeszcze trudniejsza i liczy na to, że każdy będzie w stanie sobie jakoś poradzić w zaistniałej sytuacji. Wspomniała, że czuje się oszukana, ponieważ okazuje się, że raty kredytów potrafią wzrosnąć nawet o 100 procent.
Przypomnijmy, że istnieje możliwość wakacji od kredytu. Zapewne wielu Polaków skorzysta z tej możliwości. Myślicie, że Halejcio nie wie o tym rozwiązaniu? Być może to pozwoliłoby celebrytce na trochę oddechu finansowego.
Źródła/ Pomponik, Instagram (Klaudia Halejcio)