Dziś na jedno ogłoszenie o pracę przypada 6,5 benefitu, podczas gdy rok temu było ich 6. Wśród najczęstszych świadczeń pozapłacowych pojawiają się szkolenia, opieka medyczna oraz praca zdalna. Szczególnie praca z domu lub w systemie hybrydowym pojawiają się w ogłoszeniach aż pięć razy częściej niż przed pandemią i obecnie takie świadczenia dotyczą ok. 16 proc. ogłoszeń rekrutacyjnych.
Raport Grant Thornton wykazał natomiast, że pracodawcy coraz rzadziej zachęcają benefitami dotyczącymi pracy w samym biurze, jak np. obecnością specjalnych stref relaksu. Coraz rzadziej oferowane są też auta służbowe.
Wzrost liczby i różnorodność świadczeń pozapłacowych to skutek deficytu talentów, których rekruterom coraz trudniej jest znaleźć. Z tego też powodu na znaczeniu przybierają benefity dotyczące szkoleń.
Źródło: Rzeczpospolita
