Po spotkaniu z Antonio Guterrsem, prezydent Putin zgodził się na ewakuację cywilów z oblężonych zakładów Azowstal w Mariupolu, w akcji ma uczestniczyć Czerwony Krzyż i ONZ.
Dramatyczna sytuacja w Mariupolu
Mariupol był od początku jednym z głównych celów rosyjskiej inwazji. Miasto leżące w obwodzie Donieckim według Rosjan leży na terytorium ich marionetkowego pseudo-państwa, Donieckiej Republiki Ludowej. To też miasto od początku było jednym z kluczowych celów politycznych Rosji. Od kilku tygodni miasto jest kompletnie otoczone i atakowane przez siły rosyjskie. Ostatnio pojawiły się także doniesienia o rosyjskich zbrodniach w mieście, w tym masowych grobach.
Miasta bronią żołnierze ukraińskiej Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej oraz nacjonalistyczny Pułk Azow. Obrońcy od tygodni byli spychani w głąb miasta przez rosyjskie natarcie. Obecnie głównym bastionem ukraińskiego oporu pozostają zakłady Azowstal, jednak wraz z żołnierzami wciąż pozostają tam cywile.
Sekretarz Generalny ONZ z wizytą w Moskwie
Antonio Guterres, pochodzący z Portugalii Sekretarz Generalny ONZ we wtorek udał się z wizytą do Moskwy aby negocjować zaangażowanie ONZ w pomoc cywilom z oblężonego Mariupola. Rosjanie kilkukrotnie zgadzali się na utworzenie korytarzy humanitarnych, jednak porozumienia te byłby później łamane przez stronę rosyjską. Guterres pojechał do Moskwy w nadziei że uda mu się wypracować bardziej trwałe porozumienie.
Po rozmowach z MSZ Rosji Sergiejem Ławrowem i Władimirem Putinem udało się osiągnąć pewne porozumienie. Putin zgodził się aby ,,co do zasady” Czerwony Krzyż przy wsparciu ONZ mogły operować przy ewakuacji cywilów. Guterres zaproponował także powołanie ,,humanitarnej grupy kontaktowej” która ma koordynować działania humanitarne.
Porozumienie póki co wydaje się być kruche, jednak dalsze rozmowy między ONZ a Rosją wciąż trwają. Pewnym jest że pomoc Czerwonego Krzyża może znacznie ułatwić proces ewakuacji. Pozostaje jednak pytanie, czy Rosjanie tym razem dotrzymają słowa?
Źródło: PAP