Zgodnie z prognozami analityków BNP Paribas wzrost PKB Wielkiej Brytanii w 2022 roku wyniesie 5,4 proc., podczas gdy Chin 5,3 proc. Będzie to pierwsza taka sytuacja od 1976 roku.
Państwo Środka co prawda poradziło sobie z lawinowym wzrostem zachorowań na COVID-19, jednak odbywa się to kosztem ograniczeń w zakładach przemysłowych, gdzie są podejmowane zdecydowane działania zaraz po wykryciu pierwszych przypadków wirusa.
Ponadto cały czas pozostaje otwarta kwestia niewypłacalności największego dewelopera w Chinach, firmy Evergrande. Jej upadek może pociągnąć za sobą falę kolejnych bankructw.
Jednocześnie ograniczono produkcję m.in. w hutach aluminium, które do swojej działalności potrzebują potężnych zasobów energii.
Tymczasem sytuacja Wielkiej Brytanii ma się stopniowo poprawiać. Coraz lepsza sytuacja ma być widoczna m.in. na rynku pracy przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego popytu, do którego bazą są duże oszczędności zgromadzone w gospodarstwach domowych.