fbpx
Strona głównaWiadomościCzy Mołdawia DOŁĄCZY DO NATO? W tle możliwy ATAK ROSJI

Czy Mołdawia DOŁĄCZY DO NATO? W tle możliwy ATAK ROSJI

-

W ostatnim czasie pojawiły się ukraińskie doniesienia o możliwym ataku Rosji na Mołdawię poprzez Naddniestrze. Brytyjski dziennik „The Times” informował, że według jego źródła atak Putina na ten kraj jest już pewny. Wczoraj do sytuacji Mołdawii odniosła się jej prezydent Maia Sandu. Stwierdziła ona, że jej kraj przygotowuje się na ewentualny atak oraz, że nie ma w planach dołączać do NATO, bo mogłoby to sprowokować Rosję.

Czy Rosja zaatakuje Mołdawię?

Informacje o możliwym ataku na należącą dawniej do ZSRR Mołdawię podała ukraińska wiceminister Obrony, Hanna Malar. Twierdziła ona, że Rosja może wykorzystać do tego celu terytorium nieuznawanego na arenie międzynarodowej Naddniestrza.

Natomiast „The Times” powołując się na ukraińskie źródło stwierdził, że inwazja na ten kraj jest już pewna. Jej celem byłoby otwarcie nowego frontu w wojnie z Ukrainą, co zmusi ją do podzielenia wojsk, oraz obalenie prozachodniego rządu Mołdawii. Atak miałby nastąpić w okolicach 9 maja, a pretekstem miałoby być uznanie przez Rosję Naddniestrza i ataki terrorystyczne w tym kraju, o które oskarżani są Ukraińcy.

Mołdawia nie chce do NATO

We wczorajszym wywiadzie dla „The Economist” mołdawska prezydent, Maia Sandu, stwierdziła, że robi wszystko aby ochronić swój kraj przed wojną. Uznała ona, że inwazja na Ukrainie i napięta sytuacja w obszarze Europy Środkowo-Wschodniej stawiają Mołdawię w obliczu największego niebezpieczeństwa w jej 30-letniej historii. Podkreśliła, jednak, że jej kraj jest na to gotowy.

Sandu odniosła się także do możliwego dołączenia jej państwa do NATO. Stwierdziła, że nie ma takiej chęci ze strony Mołdawii. Jako przyczynę podała twierdzenie, że może to być uznane przez Rosję za prowokację.

Natomiast tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, Mołdawia wraz z Ukrainą i Gruzją, zawnioskowała o przyspieszoną ścieżkę przyjęcia jej do UE.

Mołdawia gotowa na możliwą inwazję

Sandu wypowiadała się na temat obecnej sytuacji również podczas środowej konferencji prasowej z udziałem przewodniczącego Rady Europejskiej, Charlesa Michela, który odwiedził Mołdawię. Stwierdziła wtedy, że nie ma według niej bezpośredniego niebezpieczeństwa dla Mołdawii w obecnej sytuacji. Podkreśliła, jednak, że jej kraj jest gotowy również na „pesymistyczne scenariusze”.

Dzisiaj mołdawski parlament zatwierdził zwiększenie środków na wojsko do równowartości 6 milionów euro. Środki te mają być przeznaczone na remonty infrastruktury wojskowej, paliwa do pojazdów wojskowych oraz żywność dla wojska. Mołdawska armia liczy ponad 3000 żołnierzy.

Przyszłość oceni na ile decyzja Mołdawii o niewstępowaniu do NATO jest słuszna, a jej przygotowania wystarczające. Warto mieć nadzieję, że trwająca inwazja, jednak, nie rozleje się na kolejny kraj. Chociaż wciąż warto na wszelki wypadek zwiększać możliwości obrony wszystkch krajów sąsiadujących z Rosją, w tym Polski.

Źródła: Polska Times, Rzeczpospolita, dziennik.pl

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również