Ministerstwo Finansów przygotowało obszerny projekt zmian w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Myliłby się jednak ten, kto myśli, że ustawa ta reguluje jedynie zasady funkcjonowania samej administracji podległej ministrowi finansów. W praktyce ustawa ta reguluje także m.in. kwestie związane z zasadami kontroli, a także kilka innych kwestii mających bezpośredni wpływ na podatników.
Nowelizacja przygotowana została w celu wzmocnienia uprawnień pracowników KAS w zakresie zwalczania szarej strefy, uszczelnienia wpływów do budżetu państwa, zwalczania wyłudzeń podatkowych i oszustw karuzelowych. Jak podkreśla się w uzasadnieniu, nowe przepisy mają także na celu uelastycznienie zarządzania Służbą Celno-Skarbową. Równocześnie nowe przepisy miałyby wprowadzić trzy nowe w tej ustawie instytucje prawne, tj. nabycie sprawdzające, postępowanie sprawdzające i tymczasowe zajęcie ruchomości.
Postępowanie sprawdzające
Najmniej kontrowersji może budzić zmiana dotycząca postępowania sprawdzającego. Takie postępowania są prowadzone już dziś. Chodzi w nich o to, by bez konieczności wszczynania sformalizowanego postępowania podatkowego radzić sobie z drobniejszymi uchybieniami podatników, np. z błędami w składanych zeznaniach podatkowych czy w rozliczeniach z fiskusem.
Przepisy dotyczące postępowania sprawdzającego są dziś w dwóch ustawach. Najważniejsza ich cześć znajduje się w Ordynacji podatkowej (tzw. czynności sprawdzające). Ale niektóre regulacje zawarte są również w obowiązujących przepisach ustawy o KAS (postępowanie kontrolne). Zmiana miałby polegać na przeniesieniu przepisów z Ordynacji podatkowej do ustawy o KAS. Tym samym zacząłby obowiązywać jednolity pod względem regulacji tryb prowadzenia postępowania sprawdzającego. Takie ujednolicenie procedury ma oczywiście swoje zalety.
Nabycie sprawdzające
W przeciwieństwie do zmian w zakresie postępowania sprawdzającego, wyjątkowo duże kontrowersje wzbudza możliwość wprowadzenia nowelizacją tzw. nabycia sprawdzającego. Obowiązujące obecnie przepisy nie pozwalają na to, aby urzędnicy nabywali towar lub usługę po to, by sprawdzić, czy podatnik zaewidencjonował ją na kasie fiskalnej (rejestrującej). A obowiązek taki mają praktycznie wszyscy podatnicy sprzedający towary lub usługi na rzecz osób fizycznych (czyli de facto konsumentów). I to właśnie miałoby się teraz zmienić.
Zgodnie z nowymi przepisami nabycie sprawdzające ma polegać na kupnie towarów lub usług w celu sprawdzenia wywiązywania się przez sprawdzanego z obowiązków wynikających z przepisów prawa podatkowego w zakresie: prowadzenia ewidencji sprzedaży za pośrednictwem kasy fiskalnej, wystawiania i wydawania nabywcy paragonu fiskalnego oraz rzetelności i prawidłowości wystawiania paragonu fiskalnego.
Nabycie sprawdzające dokonywane będzie na podstawie legitymacji służbowej i stałego upoważnienia udzielonego pracownikowi lub funkcjonariuszowi wykonującemu zadania w urzędach skarbowych lub urzędach celno-skarbowych.
Co do zasady, towar i należności miałyby być zwracane zaraz po dokonaniu takiej kontroli (od zasady tej są jednak pewne wyjątki, np. gdy zakupiony towar nie może być już zwrócony). Zwrot przysługiwałby także w przypadku zakupionych kontrolnie usług, o ile sama usługa nie zostanie wykonana.
Zajęcie konta prywatnego i lokaty
Poszerzone mają być także uprawnienia przedstawicieli fiskusa w zakresie zajmowania kont podatników. Dziś takie uprawnienie również istnieje. Fiskus może zająć konto przedsiębiorcy nawet na 72 godziny, o ile tylko zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa podatkowego (w tym roku zablokowano już w ten sposób ponad 70 mln zł blokując, do połowy października, ponad 500 rachunków). Co więcej, jeżeli szacowana kwota zobowiązania podatkowego przekroczy równowartość 10 tys. euro, to blokada może być przedłużona o trzy miesiące. Ta ostatnia zasada ma się nie zmienić. Zmieni się natomiast kilka innych elementów związanych z zajęciem konta i podejrzanymi transakcjami.
I tak, po zmianie przepisów, zamiast na 72 godziny konto będzie można zająć nawet na 96 godzin. Co więcej, takie uprawnienie nie będzie dotyczyć wyłącznie kont firmowych, ale także kont prywatnych (np. ROR) oraz lokat. Jeśli zatem fiskus uzna, że zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa podatkowego, będzie mógł na 96 godzin zablokować wszystkie środki będące w dyspozycji podatnika.
Nowością w przepisach ma być także to, że bank lub inny podmiot świadczący usługi płatnicze, będzie musiał na żądanie szefa KAS wstrzymać realizację podejrzanej transakcji i przelać pieniądze na rachunek wskazany przez fiskusa.
Tymczasowe zajęcie ruchomości
Kolejne uprawnienie, które mają zyskać urzędnicy skarbowi dotyczy zatrzymania ruchomości, a zatem np. samochodu czy towarów. Z takiego uprawnienia fiskus będzie mógł korzystać, gdy dana osoba ma wobec państwa długi przekraczające 5 tys. zł. (w ramach trwającego już postępowania egzekucyjnego).
Nowelizacja przewiduje dodanie nowego instrumentu do katalogu środków egzekucyjnych, stosowanych wobec dłużników po wystawieniu tytułu wykonawczego. Instrumentem tym będzie tymczasowe zajęcie ruchomości.
W ramach tej instytucji pracownicy albo funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, o ile stwierdzą, że w stosunku do kontrolowanego jest prowadzona egzekucja administracyjna, będą mogli w czasie kontroli u podatnika zatrzymać towar (lub środek transportu) na 36 godzin, w ramach tymczasowego zajęcia ruchomości. Tymczasowe zajęcie ruchomości będzie następowało przez wpisanie jej do protokołu tymczasowego zajęcia ruchomości i jego podpisanie przez kontrolującego.
Każdy zobowiązany będzie mógł uchylić się od zatrzymania towarów lub środka transportu, o ile okaże dowody stwierdzające wykonanie zobowiązania albo dochodzony obowiązek nie jest wymagalny, został umorzony lub wygasł z innego powodu albo jeżeli nie istniał.
Organ egzekucyjny będzie miał 36 godzin na potwierdzenie zajęcia ruchomości. W przypadku odmowy zatwierdzenia tymczasowego zajęcia ruchomości albo niewydania postanowienia w sprawie zatwierdzenia tymczasowego zajęcia ruchomości w terminie, tymczasowo zajęta ruchomość będzie zwracana.