Maffashion przyznała w wywiadzie, że tęskni za spontanicznością, której nie ma odkąd została mamą. Jej mąż, Sebastian Fabijański dopowiedział, że w oczach żony nie jest już tym samym mężczyzną co przed narodzinami ich synka – Bastiana.
Dwa lata temu Maffashion i Fabijański zostali rodzicami. Bastian to ich pierwsze dziecko, które wywróciło ich życie o 180 stopni. Aktor przyznał, że to najtrudniejsza jego rola w życiu. Blogerka natomiast wyznała, że tęskni za spontanicznością.
Para udzieliła wywiadu dla portalu Pudelek. W trakcie tej rozmowy Sebastian wyznał jak zmieniła się jego pozycja w domu, od kiedy na świecie pojawił się Bastian.
Mężczyzna po urodzeniu dziecka musi poradzić sobie z byciem tym trzecim, bo najpierw jest matka i syn.
Julia podkreśliła, że najbardziej tęskni za spontanicznością, z którą musiała się pożegnać w momencie narodzin synka.
Skłamałabym, mówiąc, że nie tęsknię. Chciałabym wdrożyć w życie trochę więcej spontaniczności. No tak jest, ja mam jedno dziecko, mam synka, ale są kobiety, które mają dwójkę dzieci, trójkę i więcej. Podziwiam je i po prostu ukłony.
Jednocześnie kobieta wspomniała, że zdaje sobie sprawę, że tęsknota za minionymi czasami, to nie tylko domena ludzi posiadających potomstwo.
Ludzie mają takie myśli, że są samotni i nie mają się do kogo odezwać, nie mając tych dzieci i tęsknią za czymś, co już nie wróci, za jakimiś wcześniejszymi latami. My, ludzie, tacy po prostu jesteśmy.
Wygląda na to, że Maffashion i Fabijański, to kolejna para w polskim show biznesie, która mówi o rodzicielstwie szczerze, a nie patrzy przez pryzmat różowych okularów.
Doceniacie szczerość tych dwojga?
Źródła/ Plotek, Instagram (Maffashion)