fbpx
Strona głównaWiadomościOskarżeni o ZABÓJSTWO NASTOLATKA wychodzą z aresztu. Po 4 latach procesu

Oskarżeni o ZABÓJSTWO NASTOLATKA wychodzą z aresztu. Po 4 latach procesu

-

Sąd Okręgowy w Krakowie uchylił areszt dla pięciu mężczyzn oskarżonych o brutalne zabójstwo 19-latka w 2018 r. w Krakowie. Jako główną przyczynę podano zbyt długi czas aresztowania przed wydaniem wyroku. Mężczyźni izolowani byli bez wyroku przez 4 lata, podczas gdy, według prawa, powinno to trwać maksymalnie 2 lata.

3 sędziów nie mogło orzekać

Jak podaje rzeczniczka sądu, sędzia Beata Górszczyk, długi czas trwania procesu spowodowany był niemożliwością orzekania w procesie przez trójkę sędziów. Dwie osoby, które wylosowano do orzekania w tej sprawie, zostały wyłączone z postępowania, a trzecia długo chorowała.

Przyczyną była także pandemia Covid-19, przez którą niektórzy świadkowie nie mogli stawić się na rozprawach. Wirus dotknął także część składu sędziowskiego oraz uniemożliwił użytkowanie kancelarii tajnej, czyli miejsca, gdzie prowadzone jest postępowanie z udziałem niejawnych materiałów dowodowych.

Zwolnienie mimo „obawy matactwa”

Natomiast rzecznik krakowskiego Sądu Apelacyjnego, sędzia Tomasz Szymański, podkreślił, że areszt może w wyjątkowych sytuacjach być dłuższy niż ustawowe maksimum. Sąd, jednak, uznał, że nie jest to już konieczny środek. Niedopuszczenie do próby uniknięcia kary mają zapewnić inne metody. Należą do nich dozór policji, zakaz opuszczania kraju, poręczenie majątkowe oraz zakaz kontaktu oskarżonych i innymi oskarżonymi i świadkami w sprawie.

Areszt opuściło czterech z pięciu mężczyzn. Ostatni pozostanie w nim, ponieważ postawiono mu również zarzuty dotyczące innej sprawy. Wszyscy oni są oskarżeni o zabójstwo i udział pseudokibicowskiej zorganizowanej grupie przestępczej, na części ciążą także oskarżenia o przestępstwa narkotykowe. Pierwszy z tych zarzutów może zostać zmieniony na oskarżenie o dokonanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który doprowadził do śmierci ofiary.

Brutalne zabójstwo w Krakowie

Do wydarzenia doszło w 2018. Według relacji świadków pięciu zamaskowanych mężczyzn podbiegło do spacerującego ze znajomymi 19-latka. Sprawcy, uzbrojeni w maczety i siekiery, odcięli chłopakowi rękę na wysokości łokcia. W ciężkim stanie i z obrażeniami nóg trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, w którym zmarł.

Najmłodszy z domniemanych sprawców w momencie zabójstwa miał 18 lat, a najstarszy – 30 lat.

Źródło: PAP

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również