fbpx
Strona głównaWiadomościPolski Ład uatrakcyjnia estoński CIT

Polski Ład uatrakcyjnia estoński CIT

-

Zapowiadany jako wyjątkowo korzystny dla polskich firm tzw. estoński CIT najwyraźniej nie okazał się sukcesem na miarę oczekiwań rządu i zachwalającego go, przy każdej okazji, premiera. Szczerze mówiąc trudno nawet powiedzieć, czy w ogóle jakakolwiek firma na takie rozwiązanie się zdecydowała – pytane o to Ministerstwo Finansów konsekwentnie bowiem nie udziela żadnych odpowiedzi. Ale na to, że wprowadzany z propagandowym przytupem estoński CIT nie cieszy się wielkim zainteresowaniem wskazuje wyraźnie to, co rząd zaplanował w tym obszarze w ramach wielkiej reformy prawa podatkowego (o ile oczywiście ten dość chaotyczny zbiór zmian można tak nazwać) wynikającej z programu Polskiego Ładu. Zmiany uchwalone zostały już przez Sejm i teraz z wielkim mozołem poprawiane są i łatane w Senacie, który wnosi do nich dość obszerną listę poprawek i uzupełnień.

Nowelizacja ta zakłada rozszerzenie możliwości zastosowania przepisów dotyczących ryczałtu od dochodów (tak w ustawie nazywany jest estoński CIT) oraz znaczące złagodzenie warunków zarówno rozpoczęcia stosowania tych przepisów, jak i warunków które trzeba spełnić, aby pozostać w systemie ryczałtu od dochodów. Ryczałtu od dochodów – bo tak teraz ma nazywać się ten podatek, w miejsce dotychczasowego ryczałtu od spółek kapitałowych.

W stanie obowiązującym obecnie, z tzw. estońskiego CIT mogą korzystać jedynie spółki kapitałowe, czyli w praktyce jedynie spółka akcyjna i spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Stąd też i obowiązująca nazwa samego podatku. To ma się jednak zmienić już 1 stycznia 2022 r. Zgodnie z nowymi przepisami prawo do tej formy opodatkowania miałyby mieć wszystkie spółki opodatkowane CIT, a zatem obok wymienionych także spółki komandytowe i spółki komandytowo-akcyjne.
Na tym upowszechnianie tej formy opodatkowania CIT jednak się nie kończy. Nowelizacja zniesie też progi przychodowe, które ograniczały możliwość korzystania z ryczałtu. Tym samym spółki będą mogły korzystać z tej formy opodatkowania niezależnie od tego, jak wysokie przychody osiągają.

A przypomnijmy, że obecnie ryczałt dostępny jest wyłącznie dla podmiotów, których określone w przepisach przychody nie przekraczają 100 mln zł. Czyli raczej mniejszych firm, jeśli zważyć, że na liście tzw. dużych podatników CIT znajdują się wyłącznie firmy o przychodach powyżej 50 mld zł. Po zmianie przepisów jednak nawet one będą mogły sobie pozwolić na korzystanie z „dobrodziejstw” estońskiego CIT. Co zresztą w ich przypadku może być całkiem opłacalne – w odróżnieniu od mniejszych podmiotów, dla których ta forma opodatkowania nie zawsze ma jakiekolwiek zalety.

Zaplanowanych w Polskim ładzie zmian w ryczałcie od spółek jest całkiem sporo i w większości są to dość szczegółowe regulacje, które bardziej adresowane są do działów księgowych, niż do właścicieli firm. Poza rozszerzeniem listy podmiotów, które będą mogły z estońskiego CIT korzystać są jeszcze dwie istotne zmiany, które mają takie opodatkowanie podatnikom uatrakcyjnić.

Pierwsza przewiduje rezygnację z konieczności ponoszenia określonych nakładów inwestycyjnych, jako warunku dla stosowania przepisów o ryczałcie. Przypomnijmy, że obecnie podatnik opodatkowany ryczałtem jest obowiązany ponosić bezpośrednie nakłady na cele inwestycyjne w wysokości większej niż 15 proc. (jednak nie mniejszej niż 20 tys. zł) – w okresie dwóch kolejno następujących po sobie lat podatkowych opodatkowania ryczałtem, albo 33 proc. (jednak nie mniejszej niż 50 tys. zł) – w okresie czterech lat podatkowych, w stosunku do ustalonej na ostatni dzień roku podatkowego, poprzedzającego odpowiednio dwuletni albo czteroletni okres opodatkowania ryczałtem wartości początkowej środków trwałych, zaliczonych do grupy 3-8 Klasyfikacji Środków Trwałych i Wartości niematerialnych i prawnych (z wyłączeniem samochodów osobowych, środków transportu lotniczego, taboru pływającego oraz innych składników majątku, służących głównie celom osobistym udziałowców albo akcjonariuszy lub członków ich rodzin).

Kolejna istotna zmiana dotyczy obniżenia stawek ryczałtu. Obecnie ryczałt wynosi 15 proc. podstawy opodatkowania – w przypadku małego podatnika oraz podatnika, u którego wartość średnich przychodów nie przekracza wartości maksymalnych przychodów określonych dla małego podatnika oraz 25 proc. podstawy opodatkowania – w przypadku innych podatników (dla przypomnienia zwykły CIT to odpowiednio 9 i 19 proc.). Podatek ten może być jednak obniżony o 5 pkt pod warunkiem ponoszenia określonych nakładów inwestycyjnych (czyli do 10 i 20 proc.).
Po zmianie przepisów podatek wyniesie 10 proc. podstawy opodatkowania – w przypadku małego podatnika oraz podatnika rozpoczynającego prowadzenie działalności oraz 20 proc. – w przypadku pozostałych podatników.
W związku z rezygnacją z wymogów dotyczących inwestycji, nie będzie już jednak możliwości dalszego jego obniżenia, tak jak ma to miejsce obecnie.

Aby całość stała się jeszcze bardziej atrakcyjna, przy okazji zmieniono ustawę o PIT, tak że obliczony od przychodów uzyskiwanych przez wspólnika z wypłat podzielonych zysków spółki, osiągniętych w okresie opodatkowania ryczałtem od dochodów spółek (jeżeli pochodzą z podziału zysków z tego okresu, wyodrębnionych odpowiednio w kapitale własnym spółki), podlegać będzie pomniejszeniu o odpowiednią, ustaloną zgodnie z nowymi przepisami kwotę. Innymi słowy, wspólnik (udziałowiec czy akcjonariusz) będzie mógł od swojego PIT, płaconego od wypłaconych mu zysków, odjąć odpowiednią część zapłaconego przez spółkę estońskiego CIT. Przy zapłacie PIT mali podatnicy odliczą nawet do 90 proc. ryczałtu, pozostali podatnicy maksymalnie do 70 proc.

Ma też obowiązywać zasada, że płatnicy pobierający zryczałtowany podatek dochodowy od osób fizycznych od wypłaconych należności z tytułu podzielonych zysków spółki, osiągniętych w okresie opodatkowania ryczałtem od dochodów spółek, będą obowiązani uwzględniać to pomniejszenie.

Na zakończenie przypomnijmy, że przyjęte w Polsce i obowiązujące od 1 stycznia 2021 r. przepisy przewidują dwa alternatywne rozwiązania, tj. ryczałt od dochodów spółek kapitałowych (czyli tzw. estoński CIT) oraz specjalny fundusz inwestycyjny, umożliwiający szybsze rozliczenie amortyzacji środków trwałych. To drugie rozwiązanie przypomina bardziej ulgi inwestycyjne.
Założeniem polskiego wariantu estońskiego CIT jest zapłata podatku przez spółkę z o.o. oraz spółkę akcyjną (tylko te spółki mogą z niego korzystać) dopiero w momencie wypłaty zysku do udziałowców lub akcjonariuszy lub przeznaczenia go do „konsumpcji”, a zatem nie tylko w momencie wypłaty dywidendy, ale także np. w momencie pokrycia straty.

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również