Rosja wielokrotnie pokazywała, że nie interesuje jej przestrzeganie traktatów międzynarodowych. Tym razem Kreml potrzebował zaledwie 24 godzin, by podważyć bardzo istotne dla świata porozumienie. Działania Moskwy mogą doprowadzić do kryzysu głodu.
Rosyjski atak
Rosja zaatakowała port w Odessie na południu Ukrainy. W jego kierunku wystrzelono cztery rakiety. Dwie z nich zostały zestrzelone przez ukraińskie siły. Niestety pozostałe trafiły w obiekty infrastruktury portowej.
Porozumienie w Stambule
W dniu wczorajszym zawarte zostało porozumienie w Stambule pomiędzy Rosją, Turcją, Ukrainą i ONZ. W nim Rosja zobowiązała się nie atakować portów czarnomorskich i tym samym umożliwić wywóz zboża z Ukrainy. Państwo to jest jednym z największych jego producentów. Po inwazji Rosji na Ukrainę eksport tego produktu został zablokowany. Jego brak na rynku może doprowadzić do światowego kryzysu żywnościowego. Moskwa chce w ten sposób zaszantażować inne kraje, tak by te złagodziły sankcje jakie zostały nałożone na Rosję.
Reakcja Ukrainy
Wystrzelenie pocisków spowodowało oburzenie i natychmiastową reakcję Ukrainy. Rzecznik ukraińskiego MSZ stwierdził, że jest to splunięcie Władimira Putina w twarz. Podkreślił również, że to zdarzenie poddaje w wątpliwość obietnice jakie Rosja sama złożyła dzień wcześniej.
Szef biura prezydenta stwierdził, że Rosja robi wszystko “by ludzie cierpieli”.
Źródła:
Pap
TVN