fbpx
Strona głównaZdrowieSzczepionkowe groźby duńskiego rządu

Szczepionkowe groźby duńskiego rządu

-

– Jeśli kraj nie ma zostać ponownie zamknięty, musimy mieć więcej ludzi, którzy dostaną szczepionkę – powiedział minister zdrowia Magnus Heunicke duńskiemu kanałowi TV2, dodając, że nowy lockdown w Danii to kwestia bliskiej przyszłości.

Dania jest szczególnym krajem spośród krajów europejskich. Była jednym z pierwszych, które nałożyły u siebie duże obostrzenia jeszcze w marcu 2020 roku, wymuszając zamknięcie wielu firm, szkół i placówek gastronomicznych.
W trakcie pandemii, podobnie jak inni, Dania rozluźniała i zaostrzała wprowadzane środki antycovidowe.
W tym wysoce „wyszczepionym” kraju skandynawskim władze ledwie miesiąc temu zdjęły ostatnie ograniczenia gospodarcze związane z pandemią, a urzędnicy ds. zdrowia ogłosili pełny sukces twierdząc, że COVID-19 nie jest już „krytycznym zagrożeniem dla społeczeństwa ”. Dania był pierwszym państwem w Unii Europejskiej, który wydał taką deklarację.

Do tej pory około 75 procent populacji Danii to osoby w pełni zaszczepione. Jednak dane przygotowane przez ministerstwo zdrowia tego kraju pokazują, że liczba wykrytych infekcji wzrosła w ostatnim czasie, dochodząc średnio do tysiąca w ciągu siedmiu dni.
Mimo że rząd twierdzi, iż spodziewał się tego już od dawna, duńska partia opozycyjna Venstre zarzuca ministrowi zdrowia ​​Magnusowi Heunicke chęć złamania kluczowego, polityczno-zdrowotnego porozumienia ponad partyjnymi podziałami – co grozi ponownym nałożeniem społeczeństwu i duńskiej gospodarce ograniczeń pandemicznych.
Jest to tym bardziej społecznie irytujące, że Dania była również jednym z pierwszych krajów, które wdrożyły (już 21 kwietnia tego roku) system paszportów COVID-19. Nie odbyło się to jednak bezproblemowo. Duńska Rada ds. Etyki wywalczyła, żeby przepustka szczepionkowa była wykorzystywana przez jak najkrótszy czas, przy pełnej ochronie prywatnych danych.

Kategorie

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zobacz również